Mimozami jesień się zaczyna,
Złotawa, krucha i miła.
To ty, to ty jesteś ta dziewczyna,
Która do mnie na ulicę wychodziła.
Od twoich listów pachniało w sieni,
Gdym wracał zdyszany ze szkoły,
A po ulicach w lekkiej jesieni
Fruwały za mną jasne anioły.
Mimozami zwiędłość przypomina
Nieśmiertelnik żółty - październik.
To ty, to ty, moja jedyna,
Przychodziłaś wieczorem do cukierni.
Z przemodlenia, z przeomdlenia senny,
W parku płakałem szeptanymi słowy.
Młodzik z chmurek prześwitywał jesienny,
Od mimozy złotej - majowy.
Ach, czułymi, przemiłymi snami
Zasypiałem z nim gasnącym o poranku,
W snach dawnymi bawiąc się wiosnami,
Jak tą złota, jak tą wonną wiązanką.
Autor tekstu: Julian Tuwim
Kompozytor: Marek Sart
Rok powstania: 1967
Wykonanie oryginalne: Czesław Niemen
Do pośpiewania:
Czy rzeczywiście
"mimozami jesień się zaczyna", jak pisał Julian Tuwim? Nie do końca.
Nazywane mimozą żółte drobne kwiaty, które teraz kwitną na ugorach w całej
Polsce to nawłoć pospolita, która z prawdziwymi mimozami nie ma wiele wspólnego
- wyjaśniają botanicy.
Jak w rozmowie z PAP mówi
Wiesław Gawryś, zastępca dyrektora Ogrodu Botanicznego PAN w Powsinie, mimozą
nazywane są żółte kwiaty, które późnym latem i wczesną jesienią pojawiają się w
całej Polsce. "Ludzie nazywają to mimozą, ale z mimozą nie ma to nic wspólnego"
- podkreśla.
Wyjaśnia, że roślina ta to
nawłoć czy też - z łaciny - solidago. "To nie jest zresztą polska roślina,
ale amerykańska" - dodaje. Nawłoć dawniej uprawiano w ogrodach, ale
stamtąd roślina uciekła i opanowała nieużytki. To ona sprawia, że w Polsce
późnym latem robi się na ugorach żółto.
Tymczasem prawdziwa mimoza -
czułek wstydliwy - ma dość drobne, różowe kwiaty w kuleczkach i wyróżnia się
tym, że jej liście zwijają się natychmiast po ich dotknięciu. "W żaden
sposób w naturze u nas nie występuje" - mówi botanik i wyjaśnia, że
spotkać ją można tylko np. w kolekcjach roślin szklarniowych.
"Jest atrakcyjna tylko z
tego względu, że jej liście się kulą. Natomiast kwiaty nie mają znaczenia
dekoracyjnego" - wyjaśnia. Jak dopowiada Krzysztof Kapała z Ogrodu
Botanicznego UJ, czułki wstydliwe kwitną w szklarniach o różnych porach roku,
niekoniecznie jesienią.
"Mimoza jest bardzo
wrażliwa na dotyk, a nawłoć w ogóle wrażliwa nie jest. Tępi się ją, niszczy, a
ona i tak rośnie" - porównuje Wiesław Gawryś.
"Jedyną zaletą nawłoci
jest to, że jest bardzo miododajna" - przyznaje ekspert z ogrodu w
Powsinie i zaznacza, że gdyby roślina ta kwitła nie późnym latem czy jesienią,
ale wcześniej, produkcja miodu byłaby łatwiejsza. Tymczasem pod koniec sierpnia
i we wrześniu pszczoły latają już słabiej, a pszczelarze o tej porze roku już
zwykle nie pobierają miodu od pszczół.
A od jakich innych kwiatów
zaczyna się w Polsce jesień? O tej porze m.in. można już spotykać pierwsze
zimowity. "To jest przepiękne, kiedy wyrastają całe połacie fioletowych
kwiatów, podobnych do krokusów, tylko bez liści" - opisuje Krzysztof
Kapała i zaznacza, że kwiaty te są pod całkowitą ochroną.
Poza tym w Polsce środkowej
jesienią spotyka się - również chroniony w naszym kraju - dziewięćsił, a w
ogrodach zaczynają kwitnąć astry. Jako jeden z ostatnich zakwitnie w Polsce
bluszcz, u którego kwiaty pojawiają się pod koniec września i na początku października.
PAP - Nauka w Polsce, Ludwika
Tomala / agt/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz